biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

niedziela, 25 listopada 2012

Plebiscyt


Plebiscyt na najładniejszy uśmiech wygrał drewniany Stwórca, następca Światowida.
Wcale nie dziwne, prawda? Obdarzony poczuciem humoru w tak wątpliwie komfortowej sytuacji. Ktoś rzucił, że to nie dziwne, wszak umiera za miliony. Jest się z czego cieszyć. Królowa Śniegu pluje sobie w brodę, lody zostały bowiem stopione i znacznie się ociepliło. A to jej szkodzi na cerę. Drzwi, skrzypiąc otwierają się pomału. Mimo zardzewiałych zawiasów.
Nie wiem, co powiedzieć. Może że dziękuję, chociaż będę się powtarzać. Może kilka frazesów, spostrzeżeń. Może jestem śpiąca w końcu. Może głodna. A może nic mi nie trzeba oprócz kilku zdjęć.

Każde odejście prowadzi do nowego bycia, powtarzalność nie musi męczyć. Puk puk, w skorupkę, rodzi się nowe i chociaż nie wiadomo nic, nadzieje nie nadgryzione i oczekiwania w skarpecie na dnie szafy, jest radość.

7 komentarzy:

  1. Powtarzalność nie musi męczyć - yes.
    A poza tym wszystko nieustannie się zmienia. Nawet powtarzalność.
    Pięknie znowu było, gdzieś Ty była?
    I człowiek idzie???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek w prochowcu przemaszerował przez łąkę i zniknął. Szklarska Poręba Dolna na szczęście niewiele się zmieniła i zachwyca urokliwymi zakątkami.

      Usuń
  2. kochana, ale się cieszę!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zatęskniłam za górskim powietrzem i tą bezwstydną przestrzenią, aż po horyzont...

    OdpowiedzUsuń
  4. po sam:)też bez tego żyć mi ciężko.

    OdpowiedzUsuń
  5. O ła! Pustaki jednak zakwitły!

    OdpowiedzUsuń