biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Utopce

Czyżby problem rozwiązał się sam? Matka natura stwierdziła nadwyżkę i jednym mokrym plaśnięciem zmyła ludzką nieczułość?

Ja już dawno się do pani wybierałem. Bo ktoś wyrzucił psa do lasu - sukę, i ona się oszczeniła koło metrów, pięć małych ma.

Jedziemy maluchem po wertepach, ja z koszem na drewno, wymoszczonym przyjemnym kocykiem. W plecaku kiełbaski i sucha karma - na przygruchanie. Las przesuwa się za oknem, dostojnie i coraz dalej od domu. Popijam wino od mamy z butelki po frugo.

Dojeżdżamy do rozstaju dróg, drewno leży złożone w równe stosy - koło nich, za jakiś czas pojawia się małe, szare, nieszczęście. Ni to jamnik, ni terier, lekko wyciągnięty z chudym charcim pyszczkiem, ostrożne toto, nieufne. Ogon przycięty ambicjonalnie.
Zjeść - i owszem, ale żeby dać się pogłaskać - zapomnij. A gdzie małe? Leżały o tu, pod drzewem, no to zbiłem budę i zaniosłem, ale nie chciała. Schowała je w norę pod drewnem.

8 metrów pięknego opałowego buka, ułożone nad rowem odprowadzającym wodę, wzdłuż drogi leśnej. Ma sunia dwa włazy, kręci się chwilę koło nich, po czym bezszelestnie znika. Cisza. Żadnych psów nie ma.

Wracam z rozświetlonego dworca wrocławskiego i widzę na horyzoncie piękną, stroboskopową burzę. Ooooch! i Ach. Woda zalewa mi szyby, docieram do zmokniętych na wskroś Manowców. Woda nieprzerwanie leje się każdym wyschniętym korytem.

I jakoś nie mogę spać tej nocy.

4 komentarze:

  1. Matka - Natura wie, co robi, dlatego wyposażyła sunię - matkę w instynkt przetrwania.
    Na pewno nic się szczeniakom nie stało!
    Pójdziemy po południu?

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, już w nocy chciałam pójść, ale się postukałam w główkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda daje i odbiera, tylko ludzie to analizują. Natura jest cudownie nieświadoma cudów i katastrof. Twoje starania koszykowe budują jednak coś ponadmaterialnego, bo współczucie wchodzi wgłąb tego świata.

      Usuń