środa, 18 kwietnia 2012
Sennik egipski
Kociokwik z tymi mostkami cieplnymi, notoryczną zadymą życiową i opowieściami o snach, które są wyraźne i przejrzyste, jak wreszcie umyte okienka w drzwiach wejściowych. Przechodząc koło nich trąca mnie niepokój, że coś jest nie tak, coś jest inaczej. Ahaaa, okno umyte, nie trzeba się bać.
Światłość, której coraz więcej, napływa i wszystko widać o wiele wyraźniej.
Co do snów, może wskutek dawkowania sobie odsypiaczy poimprezowych, nadchodzą wyraziste i świetliste jak woda z cytryną w dobrze wypłukanej szklance.
Stoję w rozwalonym domu i mówię do syna, patrz, trąba powietrzna nadchodzi. Rzeczywiście zbliża się, wszystko wokół trzeszczy i ziemia się trzęsie, po czym nastaje cisza. Teraz jesteśmy w środku. Nie boję się, świat pełen trąby jest przecież poza nami. Chata stara, rozklekotka, ale poczucie bezpieczeństwa ogromne.
Z innych ciekawszych snów to ten o nodze, która mi odpadła. Odwiesiła się po prostu z haczyka wystającego z tułowia, jak starej poniemieckiej lalce. I tu był niemały problem, żeby stojąc na nodze pozostałej, czyli drugiej, złapać tą odpadłą i zahaczyć ją kółkiem na haczyk, mocno zginając się wpół, a ciężka jak nie wiem, ta odpadnięta. Bardzo się tej nocy zmęczyłam, bardzo.
Szalejący Bóbr brzmi wesoło, choć sen do wesołych nie należał. Chodzi o rzekę Bóbr, która miała wodę wzburzoną i w szklistym, czarnym kolorze. Dużo niezwykłości i łażących robaków. Potem nastąpiła seria złych wydarzeń, w porywach stresu padło wiele niedobrych słów.
A teraz? Trąba. Niech się kręci. Zobaczymy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Babcia Paulinka Twoja i moja i moja Antosia , TAK mawiały : " Sen - MARA , BÓG -wiara "
OdpowiedzUsuńCo komu pisane temu w wodę kamień :)
UsuńTeż chciałam skomentować, pokpić, wkleić objaśnienie snu z sennika, ale po lekturze włos podniósł mi berecik i tylko sobie pomyślałam wyartykułowane przez Matkę Ksesną: "Sen mara - Bóg wiara"!
UsuńA powiedzonka z "Piaskowej góry" też uznałam za bardzo trafne :)
OdpowiedzUsuń