biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

środa, 6 lutego 2013

Z udziałem osób trzecich


Fascynują mnie spotkania ostatnie, wymiana kart na stole, taki poker, że czapki z głów, a skoro poker, to i wszelkie inne atrybuty salonowe.
Rewolwerowy król i ona w koronkach, lecz harda. Żarty na bok, kawa na ławę, każdy gra swoją grę, blef siedzi na ramieniu, na drugim dobra karta. Kto kogo załatwi to się jeszcze okaże, na razie trwa bardzo napięta chwila tuż po rozdaniu.
Oby jej poszło, rozkłada wachlarz i widzi, że nie ma szans.

3 komentarze: