biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

wtorek, 30 października 2012

Bujaj


Tajemnica przyciąga. Otwarty worek Mikołaja traci na wartości z chwilą rozwiązania supła. Będę więc sznurkiem, albo wiatrem, który wypada zza kamienicy, bawi się z garstką liści i znika. A nie pozwala zapomnieć.

2 komentarze:

  1. Ach ... Przez moment pomyślałam, że uwolniłaś wilka, pożegnałaś żmiję, oddając jej brązowy ząb.
    Ale to nie o tym przecież.
    Z wiatrem najbardziej kojarzy mi się piosenka Płoniemy płoniemy

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Ciociu za piosenkę na zły, płaczliwy dzień... Jakoś lepiej:) I nie obijać mi się, pisać!

    OdpowiedzUsuń