biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

wtorek, 17 maja 2011

Buddowanie


Wieczór pełen bolenia. Tu i tam i tam o i jeszcze tu.
Szlifowalim podłogę. Kurzu pełno, efekt - bezstosunkowy. Teraz czekam, aż stosunek się pojawi. Co dalej z tym robić na razie nie wiem, ale piosenki sobie słucham i wiadomo - nikt nie mówił, że lekko będzie.
Cóś mi Youtube nie chce współpracować, ale posłuchajta se ludziska Incarnations "Śniłeś" - w wannie, z bąbelkami na plecach i przy ciepłej późniejszej herbacie dotarły słowa mocniej, niż ta drzazga koło paznokcia.

3 komentarze:

  1. To teraz meddytujcie. Całuję w paluszek z drzazgą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może tym razem znany Ci Anonim?18 maja 2011 04:19

    Masz, czego chciałaś? Robisz, co chcesz? Dobrze Ci tak! A paluszek - wiadomo...dodaj główkę :)
    A tak poza tym, to ten kawałek podłogi wygląda nieźle, więc życzę pozytywnego stosunku. Znaczy satysfakcjonującego, nawet z podtekstem erotycznym, o!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podłoga zaczyna do mnie docierać kornikowym korytarzem. Na stosunek jeszcze nie mam siły:)
    Ale jest coraz lepiej.

    OdpowiedzUsuń