środa, 25 lipca 2012
Sto lat zieloności
Markeza znasz? A spotkałem go chyba kiedyś, musiałbym po twarzy.
Zieloność mija jak młodość, kombajny prują noc światłami i buczą, oszalałe traktory pędzą na złamanie kończyn. A ja w tym wszystkim podziwiam - i śpię. Czas mnie omija, zegar stanął, tylko melancholia mi towarzyszy i stado ocieraczy przymiskowych.
Łażę jak mucha ospała, wpadam do szklanki i pływam, z kąta wycieram codziennie tą samą pajęczynę. Życie ktoś wyssał ze mnie przez rurkę, a zaczął od mózgu.
Dobranoc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To ta ukraińska melancholia Ci tak zrobiła?
OdpowiedzUsuńCzas żniw też ma piękne kolory (np. srebrno-zielone kombajny :))
Ale leci leci, jak poparzony ... Jeszcze chwila i będzie znowu czas siewu ...
No to Cię pocieszyłam, że hej.
Ja chyba nie jestem smutna, tak patrzę. Tak stoję z boku i patrzę. Gdziesik znikłam. A podoba mi się wszystko. I będzie podobało jeszcze bardziej. Tylko...Tylko co?
OdpowiedzUsuńSamotności nie ma bez Markeza!
OdpowiedzUsuńA ja mam odwrotnie, miotam się w nadnaturalnej aktywności, a później padam na ryj w dziwnych pozach, budzę się na koniuszek filmu i każę sobie natychmiast cały opowiadać, jem płatki kukurydziane i lecę dalej.Oh, kocham samotność jak Kirkegard. Wszystko pachnie rozgrzanym zbożem!
A wiesz, w pracy za to mam urwanie tyli, może dlatego, że tak latam, jak ta przepiórecka, po południu śpię...
OdpowiedzUsuńJest nienaturalnie. Jest czarodziejsko. Ech.
...Jak to śpiewa Marylka R. " ...jest cudnie,jest cudnie"...Jesteśmy, widzimy, słyszymy, czujemy, za czymś tęsknimy, COŚ wspominamy...ŻYJEMY !!!A zatem:
OdpowiedzUsuń"Słodkiego miłego życia - jest tyle GÓR do zdobycia"
Buziolki i wesołych wspinaczek juz za chwilkę:)) ♥ Pa!
Zacznę jak kobiałka... ładne butki Cypisku.
OdpowiedzUsuńSkończę jak men elle.... Markieza lubię. chyba za to, że posadził Urszulę na gorącym piecu.
twoje kawalerskie... perłą export!
Do dna!
UsuńU mnie pod oknem Boby budują jak oparzone od 5.57 do 22.02
OdpowiedzUsuńKtoś musi nie robić, skoro tyle robi ktoś, może kosmiczną loteryjką padło tam do Ciebie od ogródka? Osobiście chętnie bym przygarnęła takie dziwne kukułcze jajo ;D
Bezruch jest dziwną porą roku dla mnie:)
Usuń