biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

środa, 18 lipca 2012

Radosław


Od radosnego zakończenia radosnej szafki łazienkowej.


Koty uradziły, że obleci.


5 komentarzy:

  1. Naprawdę radosna!
    Czy to jest rodzinka? Mama, tata i dziecko?
    Czy kumpelstwo wielorybie?
    Superjest!

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej kumpelstwo:) Jak w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już wczoraj znikła pod sporą ilością przydasi do mycia, w tym pięknego kubka z Jaszczurką od zaprzyjaźnionej artystki:) Doro, czy mogę zamówić u Ciebie jaszczurzą mydelniczkę???

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne mozaiczysko! Ale Ta Siostra zdolna!
    Możesz zamówić. Zamawiaj! Jedynieco to tej zieleni już nie mam i chyba producentowi też się skończyła. Może być samoczerwone? Albo granatowe, albo brązowe nakrapiane?
    Heheheheh ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, no to jak nie ma zielonej, to może być czerwona!
    Taka wielka czerwona...albo nie. Zdaję się na Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń