wtorek, 16 kwietnia 2013
Lustro
Myślisz,że jak przeprowadziłeś się na wieś, to jesteś jakiś inny. Zostawiasz łuki z cegiel nad oknami, sadzisz kwiatki, układasz kamyki. Jeździsz do sklepu samochodem kombi. Masz sukę owczarka. Długowłosą. Pod schodami jest tajne zejście do piwnicy i marzysz o beczce pełnej kiszonej kapusty. Żyjesz sobie z dnia na dzień i nagle, za zakrętem znajdujesz lustrzane odbicie siebie.
Teraz już nic nie będzie takie jak dawniej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dobrze jest znaleźć swoje lustrzane, i to zaraz za zakrętem:)
OdpowiedzUsuńa dobrze:)
Usuńzastanawiające stwierdzenie
OdpowiedzUsuńPamiętam kilka takich cezur z dorosłego życia, które przewracały wszystko do góry nogami. A później ustanawiał się nowy porządek.
OdpowiedzUsuńTeraz już nic nie będzie takie jak dawniej...
Na szczęście lustrzane, czyli Twoje lewe, będzie jego prawym.
Idealnie pasująca odmienność.
Ściskam Cię serdecznie!
Ściskam również:)
UsuńJak zwykle cenna i celna uwaga.
Eeeee, tyla kapusty??? ;D
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiennie bez przerwy ;D
Super ilustracja do wpisu. Tak lubię.
OdpowiedzUsuń