środa, 24 września 2014
Rzeka
Muzyka znaleziona w pajęczej sieci. Późna noc. Myślę - rozmawiam w myślach z siostrą. Przez te parę wieczornych minut.
Za dnia spotykam się z ludźmi, ale relacji głębokiej w tym coraz mniej lub coraz rzadziej. Wzruszeń i porozumienia dusz - nie ma. I chociaż nie mogę narzekać na brak towarzystwa - pojawiają się przecież znajomi - usta mam pełne piasku a oczy wypchane pakułami.
Czasem trochę pieką. Niewypowiedziane słowa gniotą. Nawarstwienie osiąga stan krytyczny.
Chcę móc powiedzieć otwarcie jak mi Ciebie brakuje i jak jesteś dla mnie ważna.
Pozostali, których kocham, dawno o miłości zapomnieli. Ja chyba trochę też. Mam tyle strat do nadrobienia.
Żebym tylko zdążyła. Zanim mnie znajdą jak ja tego pana. Ucho przytknął do brązowego pola i słuchał spokojnie ciszy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
och Paulino ...
OdpowiedzUsuńBardzo mocno poczułam.
Przeczytałem i skojarzyłem trochę z twórczością Kazimiery Zawistowskiej poetki Młodej Polski. Klimaty podobne :). Pozdrawiam (przypomniałem sobie dawne czasy z okolicy matury)
OdpowiedzUsuńsmutno, cóż powiedzieć, chyba tylko letting go, Paulo i letting go sister . Na spokojne słuchanie ciszy jeszcze nadejdzie twój czas, nie za szybko, kochana ;)
OdpowiedzUsuńPozwalam, żeby wpadły we mnie te słowa, te nuty, ten rytm pukający - jak piasek do rzeki we mnie wpadły
OdpowiedzUsuńPrawdziwe słowa najtrudniejsze do wypowiedzenia a jeszcze gorsze do wzięcia (ło jezusie nazareński), na szczęście czasem wystarczy oddychać i być :)
Uściski
to jak plukanie zlota na systemie sit - czas i kupa pracy pozwalaja odkryc to co najcenniejsze. buziak, K.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny teledysk z malowaniem konstrukcji
OdpowiedzUsuńTy i tak jesteś z Siostrą, a Siostra z Tobą! Tylko nie siedźcie za długo pod wodą!!! Uściski!!!
OdpowiedzUsuń