biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

środa, 8 czerwca 2011

Kino Latino


Dzięki Joance urwałam się wczoraj z domu. Kino znajduje się w Z. u Przyjaciół z dużą ścianą i rzutnikiem, a jak się wczoraj okazało - z zapleczem w postaci strychu, który mnie rzucił na kolana!
Może się okazać, że we wcześniejszej postaci występowałam jako dachowiec, lub pospolity gołąb. Urok tego zaułka! Wysoko wysoko nad studniowym podwórkiem, z wielkim oknem na dach przez które można wyjść i na ogniomurze o zmroku popełnić czyn zakazany który zostawia ślad w postaci cieńkich miętowych petów.
Kino otrzymało dar - paczkę z płytami. List dziękczynny nienapisany.

Uciekłam z domu wieczorem, wykrawając z plątaniny dnia kawałek tylko dla mnie. Jak w ramówce Reksia, ciachu ciachu i triumf - kawałek liny w wyciągniętej łapie:)
Rozłożeni na sofach, szezlągach i podłodze włączyliśmy film: Madeinusa.

I już jest jutro, już trzeba włączyć obroty inne, a za zamkniętymi oczami przesuwają się obrazy, kadry, dźwięk się plącze po zwojach. I tu powinna nastąpić recenzja, ale powtórzę tylko za T., że film był dobry.



O godz. 0:00 zbieram się w drogę, omijam oczy w wysokiej trawie. Tyle nocnych istot. Jadę ostrożnie do chłopaczka, ciepłego sennego prawie-nastolatka, który przesiaduje całe dnie na strychu słuchając Dire Straits. Skorupka się zamyka, ale nie będę jej na siłę otwierać, żeby czegoś nie uszkodzić. Strychy ma po mnie.
Niech się przeobraża w imago bez zakłóceń.

9 komentarzy:

  1. Siostro. Załamałam się! Facet z mojego snu dzisiejszego.
    Brak mi klucza do tej zagadki ;((((
    Czy film nią jest?

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro się pojawił drugi raz, zaprawdę powiadam Ci, wróci i trzeci. Otwórz szerzej wyłupiaste trzecie oko i nie czekaj na niego, nie wołaj. Jak natrętnie coś Ci powiedzieć pragnie - wróci.
    Tak rzecze karta. Biała karta.

    OdpowiedzUsuń
  3. I do rozwodu doprowadzi? ;DDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Spokojnym trzeba być, uważnym. Kto przed szereg wyskakuje ten niechybnie w nos trącony będzie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Castaneda twierdził, że muszą wracać do skutku.
    We śnie, w filmie. Skutkiem jest powiedzenie lub pokazanie tego, co jest do przekazania.
    Ale czy to prawda, czy datura z ogródka? Czy prawda przez daturę? Cholera wie.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, z tą daturą to trzeba uważać. Wysiała mi się w zeszłym roku, przechodząc od sąsiada z piaskiem zimowym. Kolejnej zimy leżał cały snop gałęzi daturowych i wracając ze spaceru widziałam w nim kury sąsiada, ale jakieś takie inne...

    OdpowiedzUsuń
  7. No i zainrygowałaś mnie na tyle, że obejrzałam ten film. Czarownico!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że nie spowoduje to szybszego porodu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na szybszy to już nie ma szans :)

    OdpowiedzUsuń