biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Benek marzy o lodówce?



To mój kot Benek. Benito, Bengarbo, Benny.
Benek kocha nad życie. Lodówkę. Ciepło kominka. Ptaszki.
A ja kocham Benka:)

5 komentarzy:

  1. No pewnie! Ja bym też tak przebierała łapami, jak by mi kto tak pieścił brzuch!
    A kocur to przecież pospolity złodziej! (Choć kradnie z wdziękiem, wręcz gracją i tak jakby od niechcenia...)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za uśmiech na koniec, jak w Alicji! ;DDDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Uśmialiśmy się z niego po pachi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ten twój kocur, słowo daje :) Moja koleżanka ma męża Benka, ale i w połowie nie jest tak rozkoszny. Tzn. nie wiem w sumie, nie widziałam co robi, gdy się go po brzuchu drapie, ale twego Benka na pewno nie przebije :D

    OdpowiedzUsuń