biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

piątek, 8 października 2010

Przyjaciele bliżsi i dalsi






No i wydawać by się mogło, że przyjaciel, to taki ktos, kto Cię nie rozczaruje, a jesli już, to palnie po prostu jaką wtopę, potem sprawę wyprostuje i gra muzyka.
Ale czasem wcale tak różowo nie jest i zaiste powiadam wam...że istota z twarzą zamienioną w emotikon bywa dużo bliższa. Nie ma co.
Trzeba uważnie się rozglądać wokół siebie, żeby czasu na pierdoły nie tracić. Tyle dzisiaj ode mnie.

6 komentarzy:

  1. A najpiękniejsze spośród to - jakże by inaczej! - nasturcje.
    A w sprawie przyjaźni to aż by się chciało zaśpiewać jak Fogg...Mieczysław mu było?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gorzka to prawda, ale życiowa...
    Cudne fotki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę że właściwy tu będzie tekst ,,Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
    Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
    My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
    Jeszcze nie, długo nie,,,

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie tu u Ciebie..zostane, poczytam, pooglądam; posłucham. Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ściskam w pasie imieninowo!!!
    zdrowia szczęścia i słodyczy
    tego doro Tobie życzy ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Łał:) Doro, Ty to umisz piankne wiersze tak sama z siebie napisać:) Dzięky, dzięky:)
    I Wam wszystkim dziękuję za obecność, to takie...ekscytujące, że ktoś mi w mózg zagląda:)

    OdpowiedzUsuń