biere nożyczki

I zaczynam wycinać tą kolorową wycinankę. Myśli, słów nigdy nie wypowiedzianych, obrazków, wiórków i skrawków. Zrobię z tego taki ładny ulepczyk, będe nim podrzucać jak Zośką, to tu to tam.

czwartek, 15 lipca 2010

Nic wielkiego


Niżowe popołudnie, wracam z pracy i od razu jestem wyganiana na spacer, szare niebo, moje Manowce uspione. Mała runda z leniwą obserwacją.







Pani Pani, pani powi mojemu bratu, że te kamienne schody to pani bierze, Bogdanowi to nie można ufać, oj niee, niech pani sama z nim pogada i powi, że pani bierze.
Cała wies zaangażowana w budowę mojego ogrodu, zwożą mi kamienie, teraz przyszedł czas na kamienne schody. No żyć nie umierać.



Po powrocie zanurzam się w sen. Telefon koło głowy spoczywa w pokoju, muchi bzyczą. Kiedys zgrałam sobie dzwonek od Robsona, dźwięk odpalającego traktora. Bawi mnie, odpalam w najbardziej zaskakujących momentach. No i kiedy tylko sen usiadł mi na ramieniu traktor ruszył! Ale jakos dziwnie, no tak, to reality, za oknem.
Pokrzykiwania, szurania. Niejaki Bogdan, wiejski pomagier z rozwianą grzywą i wyrazem triumfu w oczach zrzuca mi na trawnik ogromne stopnie, wylane z betonu i pokryte z wierzchu cud miód lastrikiem.
Witki mi opadły.
Poskromiłam żądzę, z miłym usmiechem pomachałam panom na do-widzenia i usiadłam sobie na moim nowym nabytku z wyrazem bolesci na twarzy.
I co ja teraz zrobię z tymi klamotami? Nie potrzebuje kto 4 "kamiennych" stopni?
Tak sobie myslę, że to Góra mnie pokarała w końcu, za to darcie z niej wszystkich możliwych darów. Taki prztyczek w ucho, na opamiętanie.

7 komentarzy:

  1. bozeboze jakie futrzaste cuda ;D
    ładnie Ci zrobili, ale pewnie ze szczerego serca!

    OdpowiedzUsuń
  2. dlatego też nie zrypałam na dzień dobry. Cudem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. w ogóle cudne zdjęcia! to z Dobroszowem - majstersztyk!

    OdpowiedzUsuń
  4. ładny gołąbek pokoju :)
    mam słabość do ptactwa, nawet tego srającego na głowę, ciekawe czy wybija godzinę?... najpewniej fajrant
    J

    OdpowiedzUsuń
  5. ostatnio godzinę wybijał dzięcioł o słup 8)

    OdpowiedzUsuń