niedziela, 18 września 2011
Malwiny
I oto nadeszła pora
czernienia traw zżętych
pozostał za nami
kosmos jesienny
przyszło nam u drogowskazu
z napisem "donikąd" stanąć
a w nas słowa jak ptaki zmoknięte
a w nas myśli strachliwe jak zając
I tak dalej i podobnie, kto chce nasion malw dostarczonych przez pocztę polską - palec do budki. Rozsiejmy duch Niemca po naszym pięknym kraju. Na pohybel stereotypom - o właśnie, na pohybel i jeszcze nietolerancji też.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
E ja w palec pod budkę zgłaszam. Tylko poproszę o instruktaż. Teraz w ziemi grzebać? w donicę schować?
OdpowiedzUsuńJem ( choć od poniedziałku zawsze sobie mówię, że mniej :)
Jemioła, chudzino! Malwy to najpospolitsze chwasty, co rosną w betonie (przynajmniej u mnie). Zalicza się je do roślin dwuletnich, że niby w pierwszym roku wytwarzają rozetę liści, a w drugim startują do góry i kwitną. W praktyce wygląda to tak, że zachowują się jak byliny. Dobra ogrodnicza rada, to skopać grzoNdkę, wysiać i zapomnieć.
OdpowiedzUsuńNo to ja poproszę, aby zapomnieć. Będę ekspansywana i ruszę z nią w społeczny ogród podbalkonowy. Będzie się trząść między świerkiem a lipą.
OdpowiedzUsuńA ja sie upomne jak juz bede miala gdzie zasiac, bo na takim betonie jaki tera mam pod oknem na pewno biedactwa nie wyrosna. A szkoda
OdpowiedzUsuńI dla mnie poproszę :) Sama osobiście zobowiązuję się odebrać ... w październiku..chyba :)
OdpowiedzUsuńTymczasem buziolki - tęsknie za Wami i pozdrawiam ! Aaaa na STAROCIA tez mam wielką ochotę !!! Pa !