poniedziałek, 19 marca 2012
Polowanie
Ludzie polują na przeróżne rzeczy, moim ulubionym polowaniem są oczywiście wizyty w pewexach, gdzie kupuję tony szmat wszelakich. Jednakże od czasu do czasu lubię sobie zapolować na ...kaczkę.
Jechałyśmy ze stażystką na oględziny drzew. Pod płotem jakiegoś tam zakładu siedzi - kaczka właśnie. Dziwne, bo zakład rolniczy, w szczerym polu. Hodowlą drobiu się niezajmujący.
Wracamy po pomiarach, kaczka siedzi nadal. Nie wiem, skąd pomysł we mnie, żeby ją złapać. Wydało mi się oczywiste, że żadna kaczka ot tak sobie pod płotem nie siada, że taka kaczka, na dodatek ufajdana krwią jakąś, to nie jakaś tam zwykła kaczka, tylko....MOJA KACZKA!
Stażystka przyglądała się z zaciekawieniem i coraz szerszymi oczyma, jak ganiam zaciekle za drobiem, wygłaszając komendy typu "stój Halina" i cip cip.
Zasrała mi bagażnik. Ta Kaczka.
Za karę trafiła do Sołtyski i została natychmiast zgwałcona przez starego kaczora.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A już wyobrażałam sobie powiększoną menażerię dra Dolittle`a - rozłożona Bojsa, hasające wokół niej trzy koty, a na suce, jak w gnieździe - kaczka.
OdpowiedzUsuńJa bym nie oddała!
No, chyba że byłby to jakiś mieszaniec nura z gęsią, jak toto coś uratowane przed laty przez matkę Twą.
Mogłaby się zwać Malwina...
Tak, jeszcze koza i zasmażka:)
UsuńWięc jesteś właścicielką kaczki czy Sołtyska nią jest???
OdpowiedzUsuńSołtyska, oczywiście, choć miałam wizję falującej na murawie(no, górnolotnie, przyznam:) kaczuchy z czerwoną wstążeczką na szyi:)
UsuńMa nie zostać zjedzona:)
Buhhahahaha, poryczanam!!!!
OdpowiedzUsuńStój Halina ! :):):) Reagowała? Kochałam kiedyś grę półsłówek.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, dlaczego te ptice domowe nigdy nie chcą?
Bo mają kurze móżdżki?:)
Usuńciesze sie ze sama jej nie zgwalcilas, drob lubi perwersje
OdpowiedzUsuńmoje ukochane sry polglowek:
glupcy jak duchy
kucharz jak rura/ jak raczki
mala parcelka
chudy roj w cichej lipie
do roboty panie i panowie, odgrzebujemy wiecej, pani matka dobrodziejka spusci na to zaslone milczenia
Koniu, to był chyży rój:)
OdpowiedzUsuńjeszcze miłe dla ucha i dla skojarzeń jest:
jętka na hebanie.
Pani Matka Dobrodziejka tylko udaje że ściąga buzię w ciup i karci. Sama się śmieje (jak nikt nie słyszy).
BRANIE SOLI
OdpowiedzUsuńBUHAJ Z ROGIEM
BULIĆ TROSZKĘ
CAŁE MYCKI
CHROM NA SODZIE
CZAD NAD SŁONKIEM
NACISKANIE ZARZĄDU
SALKA NA WRAKI
jak sie widzimy, tyle mamy tematow na podoredziu, ze na wymiane limerykow czy innych glupot czasu brak, teraz za to prosze bardzo, wczoraj dostalam maila z portalu turystyki dzieciecej, nowe obozy tematyczne wprowadzaja: a to kulinarny, a to prawniczy czy spadochroniarski, ze tez jeszcze nie ma obozu z salka na wraki, moze im podrzuce pomysl.W kazdym razie zbliza sie wielki dzien, w ktorym znowu wsadzimy nasze dzieci do jakiegos autobusu
OdpowiedzUsuń