Uznajmy, że jest naprawdę dobrze. Powtarzając, dwie nogi mam, dwie ręce mam...Zdjęcie znalezione w necie ubawiło mnie z rana. Wypisz wymaluj ja. Niby luksusy, ALE :)))
Nic mnie nie złamie, jak witka wierzbowa będę se hulać na wietrze.
Pomyslnosci wszystkim! Heeej!
Buhahahahahaha, wyborne!!!!
OdpowiedzUsuńposiłek wygląda przyzwoicie, spageti truskawkowe?
OdpowiedzUsuńa nie wiem w sumie? pasowałoby do tej bryndzy rozgotowane bolonese z kulkami z mąki:)
OdpowiedzUsuńA mnie wzieło na litość...
OdpowiedzUsuńPozdr ana
To scena z filmu "Skrawki" (Gummo).Obejrzyj sobie cały film.
OdpowiedzUsuńPzdr